Od Mieszka do Kazimierza
Tereny wołomińskiego powiatu w średniowieczu pokryte były ogromnymi lasami, bagnami i torfowiskami oraz położone daleko od centrów gospodarczych i politycznych. Nieliczne osady leżące wśród puszcz miały zaledwie po kilka chałup. Wykopaliska potwierdzają istnienie w czasach wczesnopiastowskich osad w miejscach, gdzie dziś znajdują się Duczki, Drewnica, Grabie Nowe, Marki, Pustelnik, Radzymin, Wołomin, Załubice i Zielonka. Mieszkańcy tych osad żyli w izolacji, rozrzuceni wśród wielkich obszarów leśnych, samowystarczalni gospodarczo, choć otwarci na kontakty głównie gospodarcze. Stosunkowo najlepiej zasiedlone były tereny wzdłuż szlaku handlowego, który wiódł od brodu w Kamieńczyku skrajem szerokiej doliny Bugu do średniowiecznego grodu na warszawskim Starym Bródnie. W XIII wieku gęstość zaludnienia wynosiła zaledwie 1 osobę na 1 km2. Było to wiele mniej niż w zachodniej części Mazowsza. Jeszcze w XVI wieku region należał do najsłabiej zaludnionych i zagospodarowanych obszarów Mazowsza.
Ożywienie gospodarcze nastąpiło dopiero w II połowie XIV wieku. Łączyło się to z nasileniem kolonizacji Mazowsza, przeniesieniem stolicy księstwa z Czerska do Warszawy oraz mądrą polityką Kazimierza Wielkiego w dziedzinie gospodarczej. Polityka króla wpłynęła na ożywienie szlaków handlowych, które przechodziły przez wschodnie Mazowsze. Z miejscowości naszego regionu rozwinęły się wtedy Jadów i Radzymin leżące przy jednym z nich. Wiek XV był również pomyślny dla Mazowsza. Książęta Bolesław IV i Bolesław V popierali rozwój miast. Ten ostatni w 1475 roku nadał przywilej lokacyjny Radzyminowi, włączając go tym samym do już dużej rodziny miast mazowieckich. W tym samym roku Jadów otrzymał przywilej targowy i prawo odbywania jarmarków. Powstały wtedy również parafie w Klembowie, Radzyminie, Dąbrówce, Jadowie i Kobyłce, która wtedy nazywała się Targową Wolą. Książęta mazowieccy w XIV i XV wieku usilnie popierali osadnictwo na puszczańskim, mało zaludnionym terenie nie tylko dla korzyści gospodarczych, ale również dla stworzenia pasa obronnego przed napadami, które zapuszczały się ze wschodu w głąb Mazowsza.